Ścieki – czysty zysk
Upalne dni, których tegoroczne lato nam nie szczędzi, skłaniają do refleksji nad wykorzystaniem wody, nie tylko jako dobra oczywistego i powszechnie dostępnego, lecz jako bardzo cennego towaru. Materiał źródłowy do niniejszej analizy stanowią informacje instytucji oraz agend unijnych i rządowych, a także doniesienia medialne portali branżowych.
Zapowiadane podwyżki cen wody i ścieków, które staną się faktem już jesienią br., o czym informował w sierpniu 2022 r. portal „muratorplus”[2], powodują, że coraz częściej pojawia się refleksja nad sposobem racjonalnego korzystanie z jej zasobów. Jednakże okazuje się, że nie sama cena jest kłopotem – problemem staje się dostępność zasobów wody pitnej[3]. ONZ w przywołanym w październiku 2021 r. przez portal „biznesaletr.pl” raporcie wskazała, że: „do 2050 roku nawet 5 miliardów ludzi może doświadczyć niedoborów wody”[4]. Chociaż nadal obowiązuje przyjęta przez ONZ w 2010 r. wykładnia, według której za prawo człowieka uznaje się dostęp do bezpiecznej i czystej wody pitnej oraz urządzeń sanitarnych, to nie oznacza to jednak, że dobra te mają być tanie. Trudno określić w jakiej mierze działania zmierzające do komercjalizacji zasobów wody stanowią realizację znanej w ekonomii teorii Adama Smitha, ujętej w słowach: „woda, która ma zasadnicze znaczenie dla naszego życia, uważana jest za dobro bez ekonomicznej wartości”[5] i mają doprowadzić do uczynienia z wody towaru. A jest o co walczyć, gdyż według danych Banku Światowego globalny rynek wody szacowny jest na bilion dolarów rocznie[6]. Również w Polsce zaczyna toczyć się ożywiona dyskusja nad prywatyzacją wodociągów w kilku aglomeracjach. Chęć zakupu polskiej infrastruktury wyraziło izraelskie konsorcjum Tahal[7] wskazując na korzyści dla samorządów i nieuchronność tego typu działań – o czym informował portal „money.pl”. Budzi to jednak obawy i analogie do sytuacji negatywnych skutków prywatyzacji wodociągów w Boliwii, które zaowocowały „wojną wodną” w roku 2000. Przyczyną protestów był wówczas wzrost cen wody o 200%[8] i żądanie unieważnienia kontraktu z firmą Bechtel będącej w konsorcjum Aguas del Tunari.
Człowiek, podobnie jak cała przyroda, opiera się na bilansie wody, zatem im więcej jej zużywamy, tym więcej produkujemy ścieków. Dlatego tematem, który poruszać będzie niniejsza analiza są ścieki. Ktoś powie: „śmierdzący temat” – tylko pozornie, gdyż opracowanie i wdrożenie nowoczesnych rozwiązać w tym zakresie to czysty zysk, zwłaszcza, że kraje UE mają jeszcze przed sobą długą drogę ku budowie gospodarki o obiegu zamkniętym.
Metropolie stają się autonomicznymi organizmami ekonomicznymi i społecznymi, gdyż jak podał portal „budownictwo-polskie.pl” w 2016 r. w Tokio mieszkało 38.305.000[9] osób, to prawie tyle co wówczas w całej Polsce. Wspomniany portal szacuje, że w 2030 r. mieszkańców stolicy Japonii będzie mniej, bo 37.190.000. Na nieco mniejszą skalę, w tej samej perspektywie czasowej, problem ten dotknie także Polski. Okazuje się, że w roku 2030 na 21 głównych metropolii jedynie dwa miasta odnotują wzrost populacji, będą to: Rzeszów (+3%) i Warszawa (+1%). Liderami spadków będą zaś: Sosnowiec (-15%), Łódź, Katowice, Częstochowa, Zabrze (ex aequo-13%)[10]. Dane te wskazują na tendencję, którą można określić „niechęcią do wielkich miast”. Jest ona powodowana wieloma czynnikami zarówno ekonomicznymi (ceny mieszkań, czynszów, parkingów), jak społecznymi (stres miejski, hałas, smog). Są także plusy miast – wśród wielu udogodnień urbanistycznych życie w mieście wiąże się również z bezproblemowym zapotrzebowaniem na wodę i zagospodarowaniem ścieków. We wrześniu 2020 r. portal „RMF 24” podał, że „w ciągu jednego dnia każdy Polak zużywa średnio 92 litry wody z sieci wodociągowej (to tzw. bezpośrednie zużycie wody). Wartość ta nie uwzględnia wody niezbędnej do produkcji żywności i przedmiotów, które kupujemy. Gdy je zsumujemy, okaże się, że tak naprawdę zużywamy nawet 40 razy więcej wody, czyli 3900 litów”[11]. Trzeba sobie zadać pytanie, czy te 92 litry bezpośredniego zużycia to dużo, czy mało? Z danych portalu „aquapac.pl” z sierpnia 2021 r. wynika, że każdy mieszkaniec Las Vegas marnuje prawie 900 litrów każdego dnia![12] Na przykładzie tych danych widać, że ponowne wykorzystanie oczyszczonych ścieków staje się istotnym elementem gospodarki o obiegu zamkniętym, w tym założeń urbanistycznych. Według badania przeprowadzonego na zlecenie Komisji Europejskiej w 2015 r. w UE co roku wykorzystywano ponownie około 1,1 mld m³ ścieków (czyli ok. 0,5% wody słodkiej pozyskiwanej w UE w ciągu roku)[13]. Idąc tym tropem w maju 2020 r. UE przyjęła rozporządzenie „W sprawie minimalnych wymogów dotyczących ponownego wykorzystania wody”[14]. Jeżeli sytuacja geopolityczna pozwoli, to przepisy te zaczną obowiązywać od czerwca 2023 r. Zgodnie z założeniami działanie to umożliwi ponowne wykorzystanie „ponad 50% całkowitej objętości wody pochodzącej z oczyszczalni ścieków w Europie i teoretycznie dostępnej do nawadniania i pozwoli uniknąć ponad 5% bezpośredniego poboru z wód powierzchniowych i podziemnych, a tym samym o ponad 5% zredukować ogólny deficyt wody”[15]. Pomimo zmian świadomości ekologicznej oraz rozbudowy infrastruktury, w tym budowy i modernizacji oczyszczalni, według danych z roku 2012 „80% ścieków w krajach rozwijających się jest odprowadzana bez uzdatniania bezpośrednio do obszarów wodnych; przemysł wyrzuca do wody około 300 – 400 mln. ton zanieczyszczonych odpadów każdego roku”[16]. Działając wyprzedzająco już w 2004 r. czyli osiem lat wcześniej, Komisja Europejska ogłosiła temat konsultacji społecznych: „Co sądzisz o wtórnym wykorzystaniu wody?” – o czym w 2014 r. donosiło „PolskieRadio.pl”[17]. Pomimo już prawie 18 lat, czyli jednego pokolenia – niewiele udało się osiągnąć. Całkowity unijny potencjał w zakresie recyklingu wody ze ścieków szacowany jest na około 6 mld. m3 tj. około 3% – tak wskazują najnowsze dane[18]. Owe 3% dalekie jest jednak od światowych rekordów. Pod względem ponownego wykorzystania wody ze ścieków liderem są USA – w San Francisco, w nowych budynkach oszczędza się dzięki temu nawet 75% wody.
Trzeba pamiętać, że nie tylko konsumenci indywidualni odpowiadają za produkcję ścieków. Ogromne ilości zanieczyszczonej wody generuje przemysł. I tu USA należą do ścisłej czołówki także pod względem ponownego wykorzystania wody w przemyśle, gdzie „każdy metr sześcienny wody wykorzystywany jest średnio co najmniej 20 razy. W Izraelu prawie 70% rocznie produkowanych ścieków jest oczyszczana i służy do nawadniania. W Rosji prawie połowa systemów zaopatrzenia w wodę w sektorze przemysłowym bazuje na recyklingu wody”[19]. Kraje te uchodzące za zasobne w złoża już dziś doceniają wartość wody, maksymalizując postęp technologii opartych o gospodarkę obiegu zamkniętego.
Kolejnym wyzwaniem wpływającym na cenę wody i ścieków oraz wielkość skali uzdatniania wody pozostaje także oszacowanie i minimalizacja rzeczywistych strat wody RLB (ang. Real Loss Basic). Według raportu EurEau z 2017 r. średni poziom strat wody, wyznaczony na podstawie 27 państw zrzeszonych w UE, wyrażony wskaźnikiem RLB wynosił „2171 m3/km sieci/rok, natomiast straty wyrażone w procentach stanowiły 23%”[20], czyli blisko ¼. Idąc tym tropem stan infrastruktury należy uznać za jeden z kluczowych czynników generujących straty, gdyż jak wskazali naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, powołując się na doświadczenia niemieckie, „przecieki wody z zewnętrznej sieci wodociągowej do gruntu stanowią od 80 – 100% rzeczywistych strat wody”[21], przy czym czynniki techniczne sieci mieszczą się na pierwszych pięciu miejscach, ostatnim szóstym jest kradzież wody przez odbiorców. Ów szósty czynnik zaczyna obecnie dominować. W 2015 r. OECD zestawiła informacje, zgodnie z którymi na Cyprze istniało 50 tys. nielegalnych odwiertów. W Hiszpanii liczba bezprawnie zbudowanych studni wyniosła ponad 500 tys.[22], a według Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (WWF) najwięcej było ich zlokalizowanych w regionach Kastylia-La Mancha oraz Andaluzja[23]. Jednak problem ten dotyczy także Węgier, gdzie szacuje się, że bez zezwolenia wykorzystuje się prawie 100 mln m³ wody rocznie, co stanowi 12% zarejestrowanego poboru wody[24]. Według najnowszych danych, które w sierpniu 2022 r. podał portal „money.pl”, powołując się na „Portal Samorządowy”: „w Polsce w niektórych miejscach nawet do 30% wody z sieci miejskich jest pobieranych poza licznikami”[25]. Jak się wydaje problem ten będzie narastał, bo chcemy mieć piękne trawniki, baseny, czy oczka wodne, a tymczasem nie tylko zasoby wód, ale i stan infrastruktury na to nie pozawalają. Gdzie zatem ten czysty zysk? Ukryty jest on w racjonalizacji wykorzystania każdego litra wody, gdyż jak w sierpniu 2022 r. podał portal „Rzeczpospolita.biznes”: „drastyczny wzrost kosztów prądu i gazu sprawił, że aż 70 proc. firm wodno-kanalizacyjnych ma straty na podstawowej działalności. Już niemal 300 wodociągów stara się o zgodę na podwyżki taryf. Regulator usiłuje tę falę powstrzymać[26]. W sprawie wpływu kosztów nośników energii na ceny odsyłam do obszernej analizy Inflacja – skąd te czarne rekordy?, która ukazała się 11 stycznia 2022 r.[27], dość wspomnieć, że według danych w 2021 r. gaz podrożał w Polsce o 941%[28], zaś o cenach prądu niewiele konkretów jeszcze wiadomo – jedno jest pewne będzie drożej.
Zachęcam do samodzielnego wyciągnięcia wniosków.
[1] Dr Szymon Sikorski, pełnomocnik i asystent rektora Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, absolwent studiów MBA, analityk, politolog, historyk, dziennikarz. Moderator, panelista Forum Ekonomicznego, ekspert Platformy Przemysłu Przyszłości, członek Rady Naukowej Polskiego Klubu Ekologicznego – Kraków oraz krakowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, doradca społeczny Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Norberta Kaczmarczyka.
[2] https://www.muratorplus.pl/biznes/wiesci-z-rynku/ceny-wody-ida-w-gore-oplaty-za-wode-aa-sPYY-HwmR-nxLJ.html, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[3] http://rodpodzamcze.hb.pl/2022/07/21/reglamentacja-wody-2/, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[4] https://biznesalert.pl/perzynski-wojen-o-wode-bedzie-coraz-wiecej-na-szczescie-rowniez-wiedzy-jak-im-zapobiegac/, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[5] https://www.facebook.com/RacjonalistaPL/posts/10153099422629366/, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[6] https://www.woda.edu.pl/artykuly/prywatyzacja_wody/, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[7] https://www.money.pl/galerie/artykul/izraelski-potentat-przejmie-nasze-wodociagi,250,0,2254842.html, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[8] https://www.woda.edu.pl/artykuly/prywatyzacja_wody/, data pobrania 5 V 2022 r.
[9] https://budownictwo-polskie.pl/najwieksze-miasta-swiata-ranking-najludniejszych-miast-na-swiecie/, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[10] https://www.google.com/search?q=zmiana+liczby+ludno%C5%9Bci+w+duzych+polskich+miastach+w+tatach+2020-2050&tbm=isch&ved=2ahUKEwjJ6Nev5cr3AhXUtCoKHWuwB1gQ2-cCegQIABAA&oq=zmiana+liczby+ludno%C5%9Bci+w+duzych+polskich+miastach+w+tatach+2020-2050&gs_lcp=CgNpbWcQA1DNA1j4a2D0dWgAcAB4AIABPIgB3giSAQIyMJgBAKABAaoBC2d3cy13aXotaW1nwAEB&sclient=img&ei=Wgl1YsnTEdTpqgHr4J7ABQ&bih=513&biw=1138&client=firefox-b-d#imgrc=EvBNzNwATgnMNM, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[11] https://www.rmf24.pl/raporty/raport-kryzys-klimatyczny/news-polacy-zuzywaja-nawet-3900-litrow-wody-dziennie,nId,4709140#crp_state=1, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[12] https://aquapac.pl/ile-wody-zuzywa-las-vegas/, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[13] „Optimising water reuse in the EU – Final report prepared for the European Commission (DG ENV)”, część I, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[14] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/741 z dnia 25 maja 2020 r. w sprawie minimalnych wymogów dotyczących ponownego wykorzystania wody (Dz.U. L 177 z 5.6.2020, s. 32–55), data pobrania 9 VIII 2022 r.
[15] Komisja Europejska, SWD (2018) 249 final/2 – 2018/0169 (COD), s.2, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[16] Zrównoważony rozwój w świetle encykliki Laudato Si`, red. J. Szyszko, G. Müller, W. Chrostowski, Z. Klafa, M, Bodzenta, Warszawa 2016, s. 174.
[17] Szerzej: https://www.polskieradio.pl/10/2775/Artykul/1221548,Dariusz-Szwed-Polska-ma-mniej-wody-niz-Egipt, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[18] Szerzej: https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/Europa-bedzie-zachecac-do-wtornego-wykorzystania-wody-3458.html, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[19] Zrównoważony rozwój w świetle encykliki…, s. 173.
[20] EurEau, Europe’swater in figures – Anoverview of the Europeandrinkingwater and wastewatersectors, 2017 edition, s. 15, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[21] T. Bergiel, J. Pawełek, Straty wody w systemach wodociągowych – charakterystyka, wielkość, wykrywanie i ograniczanie. „III konferencja naukowo-techniczna „Błękitny San”, 2006, s. 3.
[22] OECD, „Drying Wells, Rising Stakes: Towards Sustainable Agricultural Groundwater Use”, data pobrania 9 VIII 2022 r.;
WWF, „Illegalwateruse in Spain: Causes, effects and solutions”, s. 1, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[23] WWF, „Illegalwateruse in Spain: Causes, effects and solutions”, s. 2, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[24] Zrównoważone wykorzystanie zasobów wodnych w sektorze rolnictwa – zamiast promować bardziej efektywne korzystanie z wód środki w ramach WPR najprawdopodobniej doprowadzą do wzrostu zużycia, s. 21, https://www.eca.europa.eu/pl/Pages/DocItem.aspx?did=59355 , data pobrania 9 VIII 2022 r.
[25] https://www.money.pl/gospodarka/polacy-kradna-wode-na-potege-to-juz-prawdziwa-plaga-6799156214811616a.html, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[26] https://www.rp.pl/biznes/art36819901-ceny-wody-wzrosna-firmy-wodociagowe-podwyzki-albo-drastyczny-spadek-inwestycji, data pobrania 9 VIII 2022 r.
[27] Sz. Sikorski, Analiza gospodarcza: Inflacja – skąd te czarne rekordy?, Forum Ekonomiczne, 11 I 2022 r., https://www.forum-ekonomiczne.pl/publication/inflacja-skad-te-czarne-rekordy/
[28] S. Tabor, i Sz. Sikorski, Wodór – paliwo przyszłości moda czy szansa, CIRE.PL, 7 VII 2022 r., https://www.cire.pl/artykuly/materialy-problemowe/wodor–paliwo-przyszlosci-moda-czy-szansa
Autor: dr Szymon Sikorski
Pełnomocnik i asystent rektora Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, absolwent studiów MBA, analityk, politolog, historyk, dziennikarz. Moderator, panelista Forum Ekonomicznego, ekspert Platformy Przemysłu Przyszłości, członek Rady Naukowej Polskiego Klubu Ekologicznego – Kraków oraz krakowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, doradca społeczny Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Norberta Kaczmarczyka.